René Pawlowitz tym razem zagląda do nas z porcją wykwintnego broken beat techno

Od bristolczyka z ekipy Swamp81. Pomiędzy grime'em, techno a nawet UK funky. Przestrzenne, ale i funkcjonalne brzmienia, bez przesadnego mroku, do gibania. W B1 sample z wywiadu z Source Direct

Glitchująca, czasem steppujące brzmienia science-fiction, z echami UK garage'u, mrocznego techno, a nawet Muslimgauze'a (B1). Grime'owe momenty też dają radę! Bristol in full effect

Mistrzowski, multistylistyczny album dubstepowej gwiazdy. Numery w 4/4 („Accelerated Culture”!, ale i house'owe „Making Space”), a na drugiej płycie trip-hop i jungle. Opasłe, futurystyczne brzmienie

Twarde, lecz gibkie dźwięki. W połowie drogi między dubstepem z pierwszej połowy lat 2000. a techno à la Ilian Tape. Bombowe rytmy z Manchesteru

Chyba najmniej omawiani prekursorzy brzmienia, które z czasem stało się „trip-hopem”, a swego czasu najbardziej wpływowi. Tutaj, na dubstepowym labelu, słychać, że to wciąż bardzo współczesna muzyka