Aleatoryczne kolaże dźwiękowe sklejone z archiwów genewskiego radia (muzyka ludowa i przypadkowe nagrania). Całość opowiada o świecie po katastrofie roku 2152 (sic) Występują polskie głosy!

Niezniszczalne, ciężkie jak tona puchu numery z 1985. Dub-wersja to podróż do sedna mrocznej nocy, naprawdę warto tam podążyć! Tym bardziej, że to jedna z bardziej poszukiwanych italo-płyt

Pierwszego oficjalne wydanie groźnych dubplate'ów Anta Milesa z 1992. Warto sprawdzić wolniejszy, podstępny hardcore na stronie B. W stylu Eda Rusha i Nico, rodem z setów Andy'ego C

Poważna sprawa! Psychodeliczna, iście dream-house'owa przeróbka „Lambady” od duetu połówki Peak & Swift. Czasem słodko, czasem gorzko: tak smakuje życie. Na labelu Paramidy

Taką twarz Wagon Christa oglądamy rzadko. Amen-house i piano-breakbeat idealny do pompowania na siłowni na kwasie. Plus wokalne hooki zwiększające szanse na udźwignięcie kolejnego ciężaru

Techno-numery od perkusisty Galaxy 2 Galaxy. Sprawdźcie mocniejsze off-beatowe tracki na stronie B. Czyste Detroit bez ględzenia

Debiutancka EPka producenta z kręgu Moodymanna i Amp Fiddlera. Boom-bapowy house ze śladami jazzu, do tego głęboki bas i przybrudzone klawisze. Na ciepłe letnie wieczory.

Gdzieś pomiędzy jakbeatem a Afryką Wschodnią. Popisowa produkcja house'owego innowatora dla śpiewającej w Swahili aktywistki. Numer ze stacji Soulwax FM w grze GTA V

Zanzibarski przebój wyprodukowany przez Maurice'a Fultona. Fachowy, ale i słodki. Kojący afrobeat z dubowym zacięciem. Zdecydowanie hit tego lata!

Wolniejsze, psychodeliczne tribalowe tech house'y jakby wprost z Burning Man. Subtelne melodyjne numery do zapełniania parkietu, wprost z setów Johna Digweeda