Energetyczna petarda, mroczna i transowa. Noise, psychodelia i industrial. Potężne brzmienie i proste akordy. Pierwotna dzika siła. – I nie są to określenia na wyrost.
Reaktywowany kilka lat temu Rigor Moriss na scenie rozwala. Jeden z najlepszych obecnie polskich zespołów wywodzących się ze sceny post-punkowej. Ścieżkami Swans, Killing Joke, Ministry, Young Gods ku własnemu stylowi. Wydaliśmy właśnie, nową - pierwszą po reaktywacji płytę - „Brud”.
Postrzępione góry lodowe Islandii; bezkresne przestrzenie dalekiej skandynawskiej północy; mariaż osnutego gęstą mgłą świtu w portowej dzielnicy szkockiego Rosyth i industrialnego, upalnego, męczącego popołudnia w Zagłębiu Ruhry.
Rigor Mortiss reaktywował się po 20 latach z okazji wydania archiwalnych materiałów nakładem Requiem Records. Premiera płyty, jak również pierwszy koncert zespołu odbyły się w Warszawie podczas imprezy „Old Skull”. Rok później formacja wzięła udział w projekcie "Miniatury" Eugeniusza Rudnika. Podczas oficjalnej premiery w Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin” muzycy zaprezentowali utwór „Cyborgernas Bön”. We wrześniu tego roku wystąpili na Requiem Festiwalu. Zagrali również kilka koncertów między innymi wspólny z Die Krupps i The Red Paintings.