Ta muzyka jest głęboka i surowa, sterylna i emocjonalna, prosta i podłużna. Mazewski robi przyjęcia w Nysie w woj. opolskim i jest polską wariacją na motywach Ricardo Villalobosa - świetnym didżejem o bardzo swoim stylu, a zarazem, kiedy chce, bardzo przystępnym. Jest też zawziętym producentem, który składa raczej zmącone dźwięki i harmonie w całość, która brzmi zaskakująco intymnie i znajomo. Prowadzi z uśmiechem przez najciemniejsze ścieżki, które wcześniej wydeptał.
Nie da się chyba powiedzieć, że te dźwięki na cokolwiek zarabiają lub służą jakiejkolwiek inwestycji. Chyba, że emocjonalnej.
okładka: Maria Stożek - https://www.instagram.com/s0t0o0z0e0k/
klip: będą dwa