Najpierw wduchowiony tribalowy deep-house z saksofonem dla tych, co nie boją się melodii, ale potem uwaga na mroczne acid techno na stronie B! Joe Claussell znów zaskakuje!

Wyjątkowo mechaniczny, iście krautrockowy numer nowojorskiego włóczykija i house'owego znachora. Warstwowe gitary, pady w stylu Tangerine Dream i techno-beat

Syntezatorowy, parny vocoderowy downbeat z Petersburga. Dodatkowo wyjątkowo pozbawiony bitu, pulsujący remiks ukraińskiego techno-kombinatora. Na labelu Irakliego od imprezy Staub

Na labelu świeżego kolektywu z klubu ://about blank. Od młodych producentów-gagatków. Najpierw kwaśne electro, a potem wyczilowany ghetto-tech z przemiłym basem

Dwa overduby. Pierwszy typu romans: funkowe, wyluzowane, instrumentalne boogie z Kanady. Drugi typu kosmos: wersja niegrzecznego numeru duetu-amerykańskiej odpowiedzi na Morodera