The state51 Conspiracy is proud to announce Wacław Zimpel’s long-awaited fourth solo album, ‘Train Spotter’, due for release on 31 March 2023 on state51 Records.
In the seven years since the release of his debut solo album, ‘Lines’, Wacław Zimpel has developed from his idiosyncratic approach to jazz to growing into a potent and inventive force in the field of electronic music.
‘Train Spotter’ was created for a specific brief from The City of Warsaw: to capture the Sound of the City of Warsaw. But, as Zimpel soon found out, the sounds of a city don’t exist in isolation; they’re part of a wider environment that is itself undergoing upheaval against a background of internal and external forces.
“Train Spotter is about my experience of a city that recently went through a pandemic, endless anti-government demonstrations against human rights violations against women’s right to choose and the LGBTQ community, as well as waves of war refugees from Ukraine and the extraordinary solidarity of people willing to help and unite across political divides to help others in need.”
Spread over six tracks, the manipulated samples are blended with Zimpel’s own electronic production flourishes and playing to create a seamless blend that’s uniquely his. Recording a variety of mechanised and repetitive sounds including tramlines, baggage carousels and bouncing basketballs in municipal parks among many other found sources, Zimpel fed the results through a host electronic equipment including synthesisers, keyboards and plug-ins.
For all its production methods, ‘Train Spotter’ bears an organic warmth that reflects the city that inspired it. But what also adds to the sonic intrigue is a rise in intensity within each of the individual tracks that themselves become ever more forceful as the album continues.
-
Recenzja Bartka Woynicza (nowamuzyka.pl):
Klarnet wchodzi w elektroniczne miasto.
Patrząc z perspektywy „Lines” czyli solowego debiutu poznańskiego klarnecisty na to w jakim muzycznie jest teraz miejscu można pokiwać z uznaniem. W siedem lat Zimpel pozaglądał w wiele podwórek, przede wszystkim o elektronicznym podłożu. Niekiedy eksplorował je samotnie, a niekiedy w imponujących duetach (z Hansem Kulkiem, z Shackletonem lub z Jamesem Holdenem). Nigdy wcześniej jednak nie kreował swojej muzyki w oparciu o tak wyraźny field recording i to częstokroć tak niedwuznacznie osadzony w przekazie wynikającym z kontekstu (tudzież sugerowanym w samym tytule utworu, patrz: „Vanishing Rainbow”).
Jak sam twórca pisze o swym dziele: „Train Spotter” opowiada o moim doświadczeniu miasta, które niedawno przeszło przez pandemię, niekończące się antyrządowe demonstracje przeciwko łamaniu praw człowieka, praw kobiet do wyboru aborcyjnego i społeczności LGBTQ, a także fali uchodźców wojennych z Ukrainy i niezwykłej solidarności ludzi chętnych do pomocy, i jednoczących się ponad podziałami politycznymi, aby pomagać innym w potrzebie”.
Album zawiera sześć średnio siedmiominutowych kompozycji, w których chyba najmniej miejsca zajmują elementy bitowe, choć w takim „Born In Captivity” karkołomnie rozpędzonego rytmu nie brakuje. Przewodzenie w nadawaniu pulsu nadają tu zaplatające się poćwiartowane pasma syntezatorów, przyduszone pętle szumów i pisków, oraz sama partia klarnetu. Pomimo, że często od skumulowania dźwięków i ich nawarstwiania atmosfera robi się gęsta i duszna, to paradoksalnie wszędzie czuć też wyraźnie dalsze zamiłowanie Zimpla do minimalizmu, zwłaszcza do jego repetytywności. Miejscami można odnieść wrażenie obcowania z materią wygenerowaną przez kogoś pokroju Lorenzo Senni’ego, ale wówczas elektroniczną tkaninę przebija jedyne w swoim rodzaju operowanie przez Zimpla klarnetem czy innymi instrumentami dętymi („Phantom Paradise”!). Producent mistrzowsko potrafi budować napięcie, wprowadzając zarazem w trans, poprzez przenikające uwagę słuchacza mieniące się faktury i plemienne mantry czego chyba najlepiej można doświadczyć w zamykającym album „Broken Souls Whistle”.
Kolejny solowy longplay lidera zespołu Saagara przynosi imponujący materiał, który łączy wiele technik generowania muzyki, podszytej szerokim doświadczeniem w improwizacji, w ujarzmianiu cyfrowej syntezy dźwiękowej, a teraz również obróbki zapisów rejestracji plenerowej. „Train Spotter” to wymagający krążek, potrzebuje całkowitego oddania się jego meandrom i detalom, ale dla tych co zainwestują w jego odkrywanie, odpłaci się niezapomnianymi wrażeniami.