Limitowana do 50 numerowanych sztuk. Miała swoją premierę podczas warszawskiej edycji RSD zwanej jeszcze wówczas Record Store Day Warsaw.
Albumem “Wyszli coś zjeść” puszczamy oko do czasów, kiedy powstawał nasz ulubiony rap. Kanye West nie chodził z lustrem pod ręką, chłopaki z Outkast byli świeży i czyści, Talib Kweli i Hi-tek mieli wspólny tok myślenia, a Camron wcale nie wyglądał tak głupio w fioletowym. Dorzucamy do tego sporo Rasmentalismu i idziemy coś zjeść.
1. Budzik na 13:00
2. Wyjdziesz na dwór? (+ Quebonafide)
3. Ryzyko wróg najgorszy
4. Nie jest tak (+ Sokół)
5. Mur przy wolnym
6. Na horyzoncie (+ Tomson)
7. System interwałów (+ Klaudia Szafrańska)
8. Nocny
9. Film o nikim
10. Nie jestem raperem (+ Dwa Sławy, The Voices)
11. Byłoby łatwiej
12. Dna butelek (+ Uniatowski)
13. On nie ja (+ Sarius)
14. Świat zwariował w 29 lat
Na płycie pomagają nam: Tort (klawisze w numerach 10 i 11), Dj Ike (cuty w numerze 1), Rafał Gańko (trąbka w numerze 13) i Uniatowski (klawisze w numerze 12). Produkcja muzyczna, realizacja nagrań: Ment XXL. Rap, teksty: Ras i Goście. Miks i mastering: Marek Dulewicz / Embryo Nagrania. Grafika: Grzegorz Forin Piwnicki
Asfalt Records AR-K130