Limitowana wersja z winylem w kolorze „niespodzianki”. Wersja ta ma inną okładkę i jest ręcznie numerowana – do sprzedaży trafi jej tylko 150 sztuk.
Zespół Immortal Onion ugruntował już sobie pozycję jednego z najciekawszych projektów nowej fali polskiego jazzu i konsekwentnie zyskuje to miano również za granicą (koncerty w 13 krajach). Po dwóch świetnie przyjętych albumach (debiutanckiego „Ocelot of Salvation” z 2017 i wydanego w U Know Me „XD [ExperienceDesign]” z 2020) prezentujemy płytę „Screens”, która została nagrana z inicjatywy trójmiejskiego kompozytora i saksofonisty Michała Jana Ciesielskiego.
Skomponowane przez Michała utwory pokazują, że fuzja nowoczesnego jazzu z elektroniką może być wciąż świeża i porywająca. „Screens” gdzie obok Michała, Tomira, Wojtka i Ziemowita pojawia się wielu instrumentalnych gości to zdecydowanie mocny krok do przodu w wykonaniu wciąż młodych muzyków z Trójmiasta.
Warto nadmienić, że w utworze „ZOZI” gościnny udział wzięły współpracujące z Alfah Femmes, Ralphem Kamińskim czy The Fruitcakes skrzypaczka Ola Szymańska oraz wiolonczelistka Weronika Kulpa. W tym samym kawałku pojawia się sekcja dęta w postaci trębacza Dawida Lipki, znanego z zespołów Zgniłość czy Bizzarre Penguin oraz puzonisty Pawła Niewiadomskiego z Power of the Horns. Utwór „OK Boomer” swoim charakterystycznym gitarowym soundscapem wzbogacił Marcin Gałązka, wieloletni współpracownik Tymona Tymańskiego.
Całość nagrał i zmiksował osobiście Michał Ciesielski, a mastering to dzieło Michała „Eproma” Baja. Oprawa graficzna to kontynuacja współpracy z Martą „Martiszu” Ludwiszewską, która jak nikt inny odczuwa zwariowanego ducha nieśmiertelnej cebuli.
Lista utworów:
A1. Screens 3:38
A2. ZOZI 4:49
A3. Orange Moons 5:28
B1. Digital Relations 6:15
B2. OK Boomer 5:03
B3. Bitter Habits 10:05
O płycie powiedzieli:
Hania Rani: „Po dwóch, świetnie przyjętych krążkach zespół Immortal Onion nadal zaskakuje. Tym razem nie tylko kompozycjami ale również aranżacjami, soczystym brzmieniem saksofonu i długością albumu, którego słucha się z tak dużą przyjemnością, że zdecydowanie za szybko się kończy. Najbardziej cieszy jednak wyjście ze znanej już formy i zaproszenie do współpracy świetnie brzmiącego saksofonu (Michał Jan Ciesielski), który idealnie dopełnia się z pomysłami chłopaków. Czekam na ciąg dalszy, a tymczasem bardzo polecam „Screens” w wykonaniu Immortal Onion & Michała Jana”
Tymon Tymański: „Album „Screens” to efekt współpracy saksofonisty Michała Jana Ciesielskiego i formacji Immortal Onion. Ciesielskiego, multi-instrumentalistę, kompozytora i producenta, wspiera zwarty kolektyw młodych twórców, wywodzących się z najnowszej generacji trójmiejskiej sceny muzyki improwizowanej. Artystyczna propozycja Ciesielskiego i spółki jawi się wypadkową fascynacji nu-jazzem, post-rockiem i nowoczesną elektroniką, niekiedy zapuszczającą się na terytoria współczesnej minimalistyki, kiedy indziej zaś ocierającą się o przebojowość easy listening. Bezspornym atutem muzyki jest inteligentna, wyważona kompilacja nowoczesnych post jazzowych trendów: proste, acz intrygujące kompozycje, świadoma, niekiedy celowo „lołfajowa” produkcja oraz, last not least, pulsująca energia wykonania, która konsekwentnie rozsadza niepokojące, repetytywne struktury.”
Andrzej Cała: „Nie wiem, na ile muzycy Immortal Onion inspirowali się przy pracy nad nowym albumem tym, co w ostatnim czasie zaprezentowali genialni BadBadNotGood, ale słychać na „Screens” podobny poziom wrażliwości i dźwiękowego niepokoju. Płyta zdecydowanie wielokrotnego użytku, odkrywania. Z rzucającym się w uszy, bardzo fajnym elementem, jakim jest zespołowość – tutaj każdy z muzyków ma swoje pięć minut, znakomite partie, ale piorunujące wrażenie robi całość, spójność.”
A to jeden z singli, czyli „Digital Relations”: