Spora rekomendacja dla fanów muzyki z Brazylii, szczególnie piosenki. LP z roku 1985, doceniony na Discogsie, ale mniejsza o to, zawiera cudowne utwory zaaranżowane przez samego Arthura Verocaia a wyprodukowane przez inną ważną figurę: Juniora Mendesa

Funk-disco-afrobeat-rama!

Wznowienie pierwszego albumu z 1977 meksykańskiej formacji jazz-funk-fusion braci Eugenio, Enrique i Fernando Toussaintów. Kto nie słyszał wcześniej, niech sprawdzi, bo naprawdę warto!

Projekt Francuza znanego z Uptown Funk Empire tutaj dostarcza szybkie disco-house'owe numery na „żywych” instrumentach. Wszystko prowadzi tu funk-gitara i wokale piosenkarek z płyt Leroy'a Burgessa

Afro-brazylijskie numery bandu z Paryża jakby żywcem wyjęte z lat 70. Polirytmy, rhodes i dęciaki w ciągłym dialogu z elektryczną gitarą. Gościnnie poeta Anthony Joseph

Fascynująca płyta. Tak dojrzały, że wręcz przegięty perkusyjny soul jazz od trójki 18-latków z 1981. Piosenki na koniec rozkosznego/gorzkiego wieczoru. Oryginalne tłoczenie jest rzecz jasna niemożliwe do dostania

To nie tylko disco, ale i boogie, zouk, kanadyjski funk – wszystko po francusku, ale niekoniecznie z Francji. To same trudne do zdobycia, ale i zwiewne piosenki, więc tym bardziej warto się wsłuchać